Aktor rozpoczął swoją przygodę z filmem jako 11-latek, kiedy twórcy serii o Harrym Potterze obsadzili go w głównej roli.

Ponieważ Radcliffe nigdy nie uczył się aktorstwa, do dziś zdarza mu się wątpić we własne umiejętności, choć ma już 22 lata.

Reklama

- Nie pokonałem tych wszystkich etapów, przez które muszą przejść inni aktorzy - tłumaczy Radcliffe. - Ja po prostu wypowiadałem kwestie, to była cała moja nauka. Nieustannie pracuję nad sobą i owszem, zdarza mi się pomyśleć na planie: "Właśnie się czegoś nauczyłem!", ale częściej myślę: "Boże, nigdy nie poczuję się w tym swobodnie. Już zawsze będzie wydawało mi się, że jestem oszustem". Na szczęście motywują mnie wątpliwości innych. Za każdym razem, gdy słyszę, że młodzi aktorzy z Harry'ego Pottera nie poradzą sobie w innych filmach, biorę się w garść i daję z siebie wszystko.

Od 24 lutego polscy widzowie będą mogli podziwiać Daniela Radcliffe'a w gotyckim horrorze "Kobieta w czerni".

Reklama