Jak donosi "Fakt":
- Marcin Prokop prowadzi kilka popularnych programów telewizyjnych, jest redaktorem naczelnym dużego miesięcznika i często pracuje jako konferansjer na imprezach. Efekt? Oszczędności na jego koncie rosną i rosną. Miesięcznie to prawie 240 tysięcy!
Do tego kwitnie i jego życie prywatne. Prokop i jego ukochana Maria Prażuch właśnie wzięli ślub w Portugalii!
– Do Portugalii pojechaliśmy całą rodziną, razem z moimi rodzicami i teściami – wyznał "Faktowi" szczęśliwy dziennikarz. – Ślub wzięliśmy w Lizbonie, ale nie powiem jaki... czy kościelny, czy tylko cywilny – dodał tajemniczo pan Marcin, który chciał, by ta wyjątkowa uroczystość odbyła się tylko w gronie najbliższych.
– Specjalnie wyjechaliśmy tak daleko, by nie robić zamieszania w mediach. Nawet gości nie zapraszaliśmy. Byli tylko rodzice, teściowie, my i nasza córka Zosia. Nic więcej nie powiem i na pewno nie dam do prasy żadnych zdjęć ze ślubu – zarzeka się prezenter.
Po powrocie z Portugalii, Marcin Prokop znowu wpadł w wir pracy. Prowadzenie „Dzień Dobry TVN”, „Automaniaka”, „Miliona w minutę” , a już niebawem i show „Mam talent”, to nie wszystkie obowiązki dziennikarza. Prokop prowadzi jeszcze miesięcznik i imprezy okolicznościowe.
To ogrom pracy, ale stan konta na pewno wynagradza dziennikarzowi zmęczenie i brak wolnego czasu. 240 tysięcy miesięcznie z pewnością zaspokoi zachcianki i pana Marcina i jego rodziny.