Jak donosi "Fakt":
– Michał jest bardzo delikatny, więc nie ma się co dziwić, że partie, w których musi podnosić partnerkę są dla niego ciężkie – zdradziła "Faktowi" osoba związana z produkcją TVN-owskiego programu.
Cóż, bez siłowni chyba się nie obejdzie. A jeśli zdobywca drugiego miejsca w „X-Factorze” nie zechce jednak mimo wszystko obcować ze sztangami i hantlami, to jego przygoda w show u boku tancerki Pauliny Biernat może zakończyć się bardzo szybko...