Jak donosi "Fakt":
- Zaczęło się kilka tygodni temu, kiedy podczas castingów do programu „Must Be The Music. Tylko Muzyka” Sztaba skomentował „różnicę pokoleniową” między Korą a młodymi artystami. To wystarczyło, aby rozsierdzić artystkę.
Od tamtej pory wokalistka unika kompozytora jak może. Aby załagodzić spór, producenci zaproponowali im wspólny spot promujący show. Ale jak się dowiedzieliśmy, na nagranie reklamówki przyszedł tylko Sztaba, bo Kora w ostatniej chwili i w dość ostentacyjny sposób wykręciła się ze wspólnego pozowania. Po długich namowach artystka zgodziła się w końcu na wspólną sesję zdjęciową, ale pod warunkiem, że będą tam również inni jurorzy programu.
Aż strach pomyśleć, co będzie jeśli Korze nie przejdzie do odcinków wyświetlanych „na żywo”. Tak czy siak, Sztaba będzie musiał uważać, bo charyzmatyczna wokalistka z niecierpliwością czeka na możliwość odwetu.
>>> CZYTAJ TAKŻE: "Dereszowska ma siwe włosy"