Jak pisze "Fakt":
Kto jak kto, ale Doda nie raz już udowadniała, że przykłada wielką uwagę do koncertów, dzięki czemu stanowią one widowiska na niespotykaną w Polsce skalę. Nie będzie inaczej i tym razem. Piosenkarka już przygotowuje się do tego występu. Wielki koncert odbędzie się dopiero w trzecim dniu festiwalu TOPtrendy, ale Doda już od trzech dni przebywa w Sopocie, gdzie wraz z ekipą przeprowadza próby.
Gwiazda chce powalić wszystkich na kolana. Rabczewską zobaczymy między innymi w przebraniu anioła latającego nad ziemią czy seksownej syreny, a nawet w sztywnej, metalowej bieliźnie, która jest odlewem jej ciała. Artystka zmieni się nie do poznania - biorąc pod uwagę to, jak wygląda ostatnio poza sceną.
Nie zabraknie też efektów specjalnych. Przygotowanie tak spektakularnego recitalu kosztuje, więc nie ma się co dziwić, że Doda za swój udział na festiwalu zażyczyła sobie aż 150 000 zł. Organizatorzy nie żałowali grosza, bowiem zdają sobie sprawę z tego, że w niedzielę będzie na co popatrzeć i czego posłuchać. Tym bardziej, że przecież oprócz Dody na scenie pojawi się jeszcze Kayah i młodzi wykonawcy z koncertu „trendy”.