Jakiś czas temu w plotkarskich mediach zaczęły pojawiać się informacje, według których Doda i jej narzeczony rozstali się. – To jakaś bzdura – krótko skomentował w rozmowie z "Faktem" menedżer Dody Jarosław Burdek.

Dorota przez ostatnie tygodnie nie mogła spotkać się z ukochanym ze względu na grypę. Jak wiadomo, osoba po przeszczepie szpiku kostnego nie może mieć styczności z zarazkami. Taka informacja była podana publicznie, ale nie uchroniło to pary przed spekulacjami na temat końca ich związku.

Reklama

Jak czytamy w "Fakcie", w ubiegły poniedziałek Adam wyszedł ze szpitala i od tamtej pory przebywa w swoim mieszkaniu w Gdańsku. – Zatrucie nie okazało się groźne. Adam Darski, jak każdy chory po przeszczepie, nadal jest pod naszą ścisłą obserwacją i musi się stawiać co jakiś czas w szpitalu. Raczej nie może się jeszcze spotykać z innymi ludźmi i musi na siebie uważać - powiedział "Faktowi" prof. Andrzej Hellman z gdańskiej kliniki, w której leczy się Nergal.

W sobotę Doda koncertowała w znajdującym się 55 kilometrów od Gdańska Starogardzie Gdańskim. Potem pojechała do ukochanego. We wczorajszym programie "Dzień dobry TVN" poinformowano, że para spędziła razem Walentynki. Jak więc widać, związek Doroty i Adama ma się świetnie. Czy skończą się nieżyczliwe plotki na ich temat? - zastanawia się "Fakt".

Reklama

>>> Czytaj także: Kasia Dowbor dostała program w TVP2! Będzie o...