Jak czytamy w "Fakcie":

- Od czasu ekranizacji „Pana Tadeusza”, gdzie aktor wystąpił w roli księdza, minęło już bardzo dużo czasu. Fani zdążyli porzucić nadzieję, że jeszcze kiedykolwiek zobaczą swojego idola na ekranie. A jednak. Według nieoficjalnych informacji Faktu, panu Andrzejowi zaproponowano nową rolę! Choć cały projekt owiany jest jeszcze wielką tajemnicą, aktor potwierdza nowiny. – To jest projekt w trakcie realizacji. Propozycja jest ciekawa i bardzo mnie interesuje, ale o tym, co to będzie za film ani kto będzie reżyserem, nie mogę nic powiedzieć – mówi nam Łapicki. – Nie ma co zapeszać. Powiem, że zagram, później coś nie wypali i tylko się wygłupię – tłumaczy powód swojej ostrożności aktor.

Jedenaście lat poza planem filmowym sprawiło, że pan Andrzej stęsknił się za rolami kinowymi. Dlatego bardzo cieszy się z nowej propozycji i już nie może się doczekać pierwszego dnia na planie. – Chciałbym wrócić do filmu. Dlaczego nie. Póki się jeszcze ruszam to mogę i grać... – śmieje się mistrz.

Reklama

>>> ZOBACZ TAKŻE:"Maserak zamieszka z ukochaną"