Kinga Rusin ma wiele źródeł utrzymania - donosi "Fakt". Przede wszystkim ma bajeczne kontrakty z telewizją TVN. Oprócz niebotycznych pieniędzy za prowadzenie "Po prostu tańcz", dostaje też gaże za prowadzenie porannej audycji "Dzień Dobry TVN" (20 tys. zł miesięcznie). A przecież wzbogaciła się już wcześniej o ponad 100 tys. dzięki "Tańcu z gwiazdami".

Ale to nie wszystko. "Fakt" donosi, że ponieważ Kinga Rusin jest lubiana i dobrze radzi sobie z konferansjerką, często prowadzi wielkie imprezy. Jej stawka to 20-30 tysięcy złotych. Podpisała również duży kontrakt reklamowy z firmą ubezpieczeniową. Za wystąpienie w reklamie otrzymała około 400 tysięcy. W ten sposób - jak tłumaczyła - zadbała o pewną przyszłość dla siebie i córek po rozwodzie z Tomaszem Lisem.

Mało tego. Kinga Rusin ma też swoją firmę. Idea Media organizuje wielkie imprezy, obsługuje sportowe wydarzenia i organizuje szkolenia. Kinga Rusin zatrudnia 10 osób, a ponieważ firma świetnie prosperuje, dziennikarka chce ją jeszcze rozbudować.

Wygląda jednak na to, że prawdziwe pieniądze dopiero przed nią. W październiku do sklepów trafią kosmetyki firmowane jej nazwiskiem. Na tym biznesie ma podobno zarobić majątek.





Reklama