Daniel Sadler jeszcze jakiś czas temu ważył 165 kilogramów. Zjadał na obiad całego kurczaka i zagryzał frytkami. Do tego cola i dużo telewizji. Nie trzeba chyba dodawać, że rezultaty takiego trybu życia były - dosłownie - kolosalne.

Wreszcie miarka się przebrała - chłopak zdecydował się zmienić przyzwyczajenia. Przeszedł na ścisłą dietę i codziennie intensywnie ćwiczył. A przede wszystkim - nie poddawał się. Na efekty nie trzeba było zbyt długo czekać - w kilkanaście miesięcy stracił niemal połowę swojej wagi, około 83 kilogramów.

Reklama

Ostatnio Daniel odebrał w Londynie nagrodę za pobicie światowego rekordu w kategorii najbardziej odchudzonych młodych osób. Jedyny problem po zmianie wizerunku to bezużyteczna zawartość szafy. "Musiałem wyrzucić wszystkie swoje ubrania. Teraz widzę, że w moich starych spodniach przeciętny człowiek mógłby spać jak w śpiworze" - śmieje się smukły już chłopak.

Teraz inni pragnący zmienić dietę korzystają z doświadczenia Daniela, który chętnie tłumaczy zasady zdrowego odżywiania.