Niemiecka modelka pozowała już z wieloma dzikimi zwierzętami podczas różnych sesji zdjęciowych dla magazynów mody. Ale jeszcze nigdy nie była tak przerażona jak ostatnio.

"Jeździłam na słoniach, wspinałam się na drzewa razem z małpami, pływałam z rekinami i delfinami, ale praca z ponad pięciometrowym pytonem była jak do tej pory najcięższa. Nigdy nie wiadomo, czy jeśli coś pójdzie nie tak, to taki pyton nie zmiażdży cię jak orzeszka" - wyznała Heidi Klum tuż po sesji zdjęciowej z ogromnym wężem.

Reklama