To ostatnie chyba miejsce na Ziemi, gdzie chciałby występować jakikolwiek artysta. Wygląda więc na to, że dziewczyny ze Spice Girls wpadły jak śliwki w kompot. Wybrały sobie dość ryzykowny sposób na układanie trasy koncertowej. Internauci wykręcili im niezłego psikusa.
Bagdad to najniebezpieczniejsze miasto na tej planecie. Nie ma dnia, by nie docierały stamtąd wieści o zamachach i dziesiątkach zabitych. I właśnie w tym piekle miałyby wystąpić Victoria Beckham z koleżankami? Wszystko na to wskazuje, bo internauci są bezlitosni i na stronie www.thespicegirls.com ich faworytem jest zdecydowanie stolica Iraku.
Głosujący twierdzą, że tzw. Zielona Strefa w Bagdadzie jak najbardziej nadaje się na koncert seksownych "spicetek". Jeden z internautów ma nawet pomysł jak taki koncert powinien wyglądać. "Powinny zostać zrzucone w tajemnicy na spadochronach do Zielonej Strefy, szybko wykonać parę kawałków i błyskawicznie się ewakuować" - pisze jeden z nich na forum internetowym.
Spice Girls ruszą w trasę koncertową w grudniu. Na początek zawitają do Vancouver. Czy w końcu trafią też Bagdadu? Przekonamy się za kilka miesięcy.