O pałeczkę pierwszeństwa w jednoczesnym całowaniu Węgrzy toczą zaciętą rywalizację z Filipińczykami. W 2004 roku w Manili w pocałunku złączyło usta 5327 par. Rok później na prowadzenie wysunęli się Węgrzy, jednak w lutym tego roku w stolicy Filipin całowały się jednocześnie 6124 pary.

"Gdy dowiedzieliśmy się, że Filipińczycy nas pokonali, obiecaliśmy, że się zrewanżujemy" - opowiada Ferenc Pallagi, organizator wydarzenia, które odbyło się na placu Kossutha przed węgierskim parlamentem.

Pallagi jest zadowolony, że na placu zapanowały wreszcie pokojowe emocje. Jesienią ubiegłego roku okolice parlamentu były bowiem miejscem masowych antyrządowych protestów. W rezultacie plac Kossutha otoczono na wiele miesięcy barierkami, uniemożliwiającymi gromadzenie się w tym miejscu. Przeszkody zdemontowano dopiero w marcu.