Wchodzi kojot do baru i siada koło lodówki. To nie dowcip tylko obrazek z centrum Chicago. Natura próbuje odnaleźć się jakoś w zmienianym ręką człowieka świecie, i czasem pobłądzi. Zupełnie jak to dzikie zwierzę w Quiznos. Kojot spokojnie siedział, nie rozrabiał, nie wyżerał kanapek. Czekał, aż go hycle zabiorą...
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama