To właśnie hasło najnowszej kolekcji Versace. Włoska kreatorka mody postawiła w tym sezonie na faceta, który piękno wewnętrzne przedkłada nad wyrzeźbione muskuły.
Męski ideał - według domu mody Versace - rozwija mięśnie, ale swojej... duszy. Czyli nie poszukuje luksusowych gadżetów i drogich ciuchów, a wewnętrznych wartości.
Stąd największą atrakcją na pokazie Donatelli był sobowtór sekretarza Benedykta XVI - niemieckiego księdza Georga Gänsweina.