Dwóch zamaskowanych ludzi czaiło się na niego na jednej z ciemnych uliczek Orange Park. Nie krzyczeli, żeby im oddał portfel, po prostu do niego strzelili. Najpierw w głowę, niecelnie, a później w klatkę piersiową. Nie wiedzieli, że ich ofiara miała ze sobą Biblię Gideona, w wersji dla Kościoła ewangelickiego, zawierającą tylko Nowy Testament.

Nawet w skróconej wersji, Pismo Święte wspaniale spełnia swoje zadanie i ratuje życie wierzących. I to dosłownie!

Reklama