Paris wybrała nie byle jaki cmentarz, bo ten, na którym spoczywają największe hollywoodzkie gwiazdy, czyli Pierce Bros Westwood Village Memorial Park. A i miejsce wskazała bardzo dokładnie, bo naprzeciwko krypty Marylin Monroe, Trumana Capote, Jacka Lemmona i Roya Orbisona.

Kiedy zarządca cmentarza połapał się, że Billy Hilton to nie krewny Paris, było już za późno. Bo bogata panna zapłaciła już za miejsce dla zwierzaka.

Teraz Hollywood może jedynie mieć nadzieję, że nim Billy odejdzie na tamten świat, Paris wymyśli inną bzdurę i na niej skupi całą swą uwagę. A miejsce na cmentarzu uda się wtedy odzyskać.