Nazwa mierzi amerykańskich dyplomatów. Szyld, kojarzący się z najbardziej znanym terrorystą świata, muszą oglądać codziennie. Tak się bowiem składa, że lokal działa naprzeciwko ambasady USA w Belgradzie.

Szef kawiarni nie kryje zdziwienia. "Nigdy nie chciałem urazić Amerykanów. To po prostu serbski wyraz!" - twierdzi Milomir Jeftic. I przyznaje, że co prawda słyszał o Osamie bin Ladenie, ale do tej pory nie za bardzo wiedział, kto to jest.