Po latach w kobiecie obudził się jednak instynkt macierzyński. Znów chce mieć kontakt z ośmioletnią Paris i dziewięcioletnim Princem Michaelem. Przeciwko Jacksonowi wytoczyła najcięższe działa. Do sądu dostarczyła podobno dokumenty, które mają poświadczać, że Michael nie jest biologicznym ojcem dwójki dzieci. Debbie twierdzi bowiem, że została zapłodniona metodą in vitro, a dawcą nasienia nie był Michael.
Poza tym Debbie oskarża Jacksona o to, że "porwał" ich dzieci i wywiózł je do Bahrajnu na podstawie sfałszowanych paszportów. Jackson podobno jest przerażony perspektywą sądowej walki o dzieci i poważnie obawia się, że może je stracić. Warto dodać, że piosenkarz ma jeszcze jedno dziecko - Prince’a Michaela II, który nie narodził się jednak ze związku z Debbie Rowe.
Na razie cała czwórka przebywa w Bahrajnie. Ostatnio rodzinka została przyłapana na wycieczce do ogrodu botanicznego. Michael chował się przed słońcem pod ogromnym parasolem, a dzieci jak zwykle miały zasłonięte maskami twarze.
Na króla popu padł blady strach. Jego była żona i matka dwójki jego dzieci, Debbie Rowe, zamierza odebrać mu prawa rodzicielskie. Na razie to Debbie nie może opiekować się dziećmi, bo zrzekła się swoich praw za sumkę, która ustawiła ją do końca życia.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama