Żart producentów serialu "Pierwsza miłość" jest tu podwójny, bo Michał nie będzie bawił się w przebieranki. "Kaśka" to pseudonim bohatera, w którego się wcieli. Tak jak Michał, "Kaśka" dużo baluje i nie jest typem odpowiedzialnego intelektualisty.

Reklama

Koterskiemu bardzo podoba się na planie serialu. Pracuje mu się zdecydowanie lepiej niż przy kręceniu filmu: "Muszę przyznać, że praca w serialu to czysta przyjemność. Nie ma takiego stresu i tempa, jak przy filmie" - powiedział "Faktowi" Michał.

Ciekawe, jak Koterski sprawdzi się w nowej roli.