45-letni obecnie Pitt uważa, że osiągnął już prawie wszystko w tej branży i nie wierzy, żeby czekało na niego znacznie więcej propozycji, zwłaszcza, kiedy się starzeje. Zna to środowisko od podszewki i wie, że im aktor staje się starszy, tym mniej interesujących ról znajduje się w jego zasięgu.
"Myślę, że aktorstwo to zajęcie raczej dla młodych. Nie ma byt wiele ciekawych ról dla starszych ludzi. Czuję jednak, że osiągnąłem to, co chciałem. oczywiście wciąż czekają na mnie moje wymarzone role. Ale najpierw je zagram, a dopiero potem pogadamy o nich" - powiedział Brad Pitt.
Mamy nadzieję, że Brad przemyśli jeszcze raz całą tę sytuację. W końcu aktorzy, tacy jak Robert De Niro czy Al Pacino nie narzekają na brak ciekawych propozycji. Zawsze może próbować dołączyć do tak szacownego grona.