Gosia, tłumacząc powody swojej decyzji, ani słowem nie wspomina o nowej płycie. Woli raczej, żeby wszyscy myśleli, że to, co zostanie uwiecznione za pomocą tatuażu, to czysty przypadek. "Niedługo zrobię sobie na jednej piersi tatuaż. I wiem już, co to będzie: postać wojowniczki. Uwielbiam swoje ciało, a szczególnie piersi. Nigdy nie zdecydowałabym się ich powiększyć, tym bardziej że są w sam raz” - zdradziła "Faktowi" wokalistka.
Szczerze mówiąc, mamy mieszane uczucia co do decyzji Gosi. Trochę nas ona zaskoczyła, w końcu uchodziła za taką grzeczną dziewczynę. Chwaliła się nawet tym, że jest ostatnią dziewicą w polskim show-biznesie. Czy tatuaż zrobiony na tak intymnej części ciała jak pierś to nadal coś niewinnego?