Jolanta, zapytana przez reporterów "Faktu" o śmierć Michaela Jacksona, odparła z niezachwianą pewnością siebie:
"Ten cały cyrk z jego pogrzebem to pic na wodę. Dziwne, że sami na to jeszcze nie wpadliście". Gdzie zatem przebywa rzekomo zmarły król muzyki pop? "Myślałam o tym trzy noce, potem podzieliłam wszystko przez dwa i wyszło: Jackson żyje i ukrywa się na Maroko!".

Jolanta wyraźnie ma szósty zmysł, a do tego przenikliwy umysł. Jako pierwsza odkryła szokującą prawdę o Jacksonie. Powinszowania!
____________________________________
ZOBACZ TAKŻE:
>>> Rutowicz rozwiązała problem koncertu Madonny





Reklama