"Przeczytałem scenariusz >>Zmierzchu<< i szczerze powiedziawszy, nie miałem pojęcia, że powstały wcześniej książki. Nie wiedziałem, w co się pakuję. Jednym powodem, dla którego poszedłem na casting, było to, że powiedziano mi, że Kristen będzie się ubiegać o rolę. Dopiero co obejrzałem >>Into the Wild<<, gdzie wcieliła się w postać Tracy, więc byłem nią bardzo zauroczony".

Reklama

Każdy powód jest dobry, a i niejeden fan filmów o Edwardzie Cullenie i jego ukochanej Belli prawdopodobnie tak jak Robert nie wiedział o istnieniu książek. A jeśli nawet wiedział, nie przyszło mu do głowy czytanie ich. Po co się męczyć, skoro jest film?