Gdy kilka lat temu nie byli jeszcze małżeństwem, Blake zdradził i porzucił Amy po raz pierwszy. Właśnie wtedy piosenkarka wydała swój drugi krążek "Back to Black". Największy przebój, który się na nim znajduje to "Tears Dry on Their Own", który powstał właśnie w wyniku tej zdrady i rozstania. Może brzmieć niedorzecznie, ale właśnie dlatego Blake żąda pieniędzy ze sprzedaży płyty.

"To najbardziej niedorzeczne żądanie, jakie mógł wysunąć" - wyznał bliski przyjaciel wokalistki. "Była totalnie zdewastowana tym rozstaniem. Facet porzucił ją dla innej, a on teraz chce na tym zarobić? To kpina! Jednak on naprawdę wierzy, że miał udział w sukcesie >>Black to Black<<" - dodał.

Inny kolega piosenkarki potwierdza te rewelacje: "Powiedział jej jasno, że chce od niej grubych milionów. Amy jest wściekła. Nie chce negocjować i ma nadzieje, że sąd przyzna jej rację, a ten darmozjad odejdzie z niczym".

Sędzia ma jeszcze kilka tygodni na podjęcie decyzji. Mimo że rozwiązanie tej sprawy wydaje się oczywiste, to nikt tak naprawdę nie wie, jaki wyrok zapadnie. W przypadku gdyby Blake postawił na swoim, dostanie 6 milionów funtów z liczącego ok. 10 milionów majątku piosenkarki. Byłby to jeden z najdziwniejszych wyroków w historii wymiaru sprawiedliwości. Z drugiej strony jednak, nie takie rzeczy widział świat.