Rodzina Jacksonów stara się teraz zapewnić dzieciakom jak najwięcej spokoju. Dotychczas Jacko chronił swoje pociechy przed mediami, a teraz stoją przecież w centrum zainteresowani. Nic dziwnego, że co i raz słychać pytania, czy któreś z nich mogłoby być następcą sławnego ojca.

Reklama

Ojciec chrzestny całej trójki wyznał w jednym z wywiadów, że obaj synowie i córka są obdarzeni talentem. Jednak to najmłodszy Blanket - czyli Prince Michael II - zdradza największy potencjał:
"Prince uwielbiał >>Thriller<<, Paris na okrągło słuchała >>Smooth Criminal<<. Natomiast Blanket znał całą dyskografię na pamięć. Bardzo szybko zapamiętuje ruchy. W wieku kilku lat nauczył się księżycowego chodu. Odziedziczył po Michaelu ogromny talent. Rodzina już myśli nad tym, aby wysłać go do specjalistów od śpiewu i tańca. On urodził się, aby być na scenie".

Może warto wyciągnąć naukę z przykładu Michaela i poczekać, aż chłopiec będzie w stanie choć trochę samodzielnie oceniać sytuację?