Jak donosi „Super Express”, twórcy filmu oraz organizatorzy premiery w warszawskim kinie „Muranów” bardzo liczą na to, że aktorka jednak się pojawi. W końcu zagrała główną rolę w tej produkcji. Czy teraz wystawi do wiatru swoje koleżanki i kolegów i opuści ich w najważniejszej dla nich chwili?
Tego dowiemy się już niebawem, gdy kino wypełni się widzami, chcącymi zobaczyć początki aktorskie pięknej Marty. Pojawienie się gwiazdy na pewno zostanie odebrane bardzo pozytywnie i dobrze wpłynie na wizerunek aktorki. Kto wie, być może na premierze zjawi się jakiś producent, który będzie chciał zaproponować jej rolę. Dlatego apelujemy: Marto, kino Muranów na Ciebie czeka!