Wieść o narodzinach dziecka sławnej pary gruchnęła już tydzień temu - był to fałszywy alarm. Fryderyk urodził się dopiero wzeszły poniedziałek.

Malinowska, choć termin porodu wyznaczono na lipiec, znalazła się w szpitalu już czerwcu. Podobno personel nie mógł się nachwalić pięknej pacjentki. Jak czytamy w magazynie "Na żywo", pielęgniarki i lekarze byli ujęci skromnością Karoliny, która podawała się nurtowi szpitalnego życia bez gwiazdorskich fanaberii. Także jej małżonek zrobił na wszystkich świetne wrażenie - z rozrzewnieniem wspominają troskę, z jaką zajmował się ukochaną.

Reklama

Młodym rodzicom gratulujemy i z niecierpliwością czekamy na pierwsze zdjęcia dziecka pięknej pary - synek na pewno jej śliczny!