Paris za punkt honoru wzięła udowodnienie, że to ona tak naprawdę byłą stroną mniej zaangażowaną w tę relację. Wszystko dlatego, że Ronaldo zapytany o kwestię związku z Hilton wyjaśnił, że nie zamierza ciągnąć tej znajomości. To rozsierdziło Hiltonównę. Paris postanowiła zemścić się na piłkarzu.

Reklama

„Ronaldo okazał się być zakochaną w sobie panienką, a ona lubi twardych macho” - mówi informator brukowca „ National Enquirer”. „ Nawet woli, gdy jej facet jest trochę zapuszczony i gruboskórny. Poza tym szybko zorientowała się, że znajomi śmieją się za jej plecami. Ronaldo to taka kapryśna paniusia. Jest strasznie zniewieściały”.

Źródło sugeruje także, że Ronaldo wykręcił się ze związku, bo drażniło go, że to Paris jest w centrum zainteresowania mediów. Dotychczas to kochanki lansowały się na jego nazwisku, a nie odwrotnie. I dlatego właśnie dziedziczka postanowiła zakończyć związek:

„Nie podobało jej się to, że był ciągle taki spięty. Miał ponura minę i stawał się przez to niewystarczająco atrakcyjny. W końcu zrozumiała, że ich znajomość powinna się zakończyć”.

Najważniejsze, że w mediach jest głośno...

Reklama