Gwiazda Cameron ma numer 2386 i mieści się w okolicach Egyptian Theatre przy Hollywood Boulevard. Podczas odsłonięcia wzruszonej aktorce towarzyszyli najbliżsi. Nie zabrakło także aktorów, z którymi Diaz pracowała przy swoich najsłynniejszych produkcjach.

Reklama

Aktorka w oficjalnej przemowie podkreśliła, jak ważni byli dla niej przyjaciele i znajomi planu filmowego oraz fani:
„Chciałabym podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie przez ostatnie 15 lat. To był wielki zaszczyt robić dla was filmy, dzielić się z wami uśmiechem i łzami, dlatego mogę powiedzieć, że mam najlepszą pracę na świecie”.

Ubrana w piękną białą suknię i czerwone szpilki Cameron pozwoliła sobie także na refleksję dotyczącą gwiazd:
„Koleżeństwo, współpraca, wzajemne dobre relacje, właśnie dlatego to robię. Zawsze byłam świadoma, że jestem osobą pobłogosławioną, co zawdzięczam głównie ludziom, których spotkałam w swoim życiu. Kiedy ludzie mówią o wielkiej gwieździe, nie zdają sobie sprawy, że żadna gwiazda nie świeci samotnie. Jest jedną z wielu, które są we wszechświecie. Pochodzę z jasnego, pięknego wszechświata, w którym jest wiele takich świetlanych gwiazd”.