Andrzej ma na koncie wiele dobrych ról. Dodatkowo działa na kobiety jak magnes. Tym bardziej przykro było patrzeć, jak powoli stacza się na dno. Jego niedawne wyznanie - że planuje zapić się na śmierć - poświadczało, że Chyra nie zamierza walczyć z nałogiem alkoholowym. Jednak wiele wskazuje na to, że aktor małymi kroczkami wraca na tory normalności.
Przyjaciele Andrzeja nie raz sugerowali, że jego kiepski stan spowodowany był kłopotami w związku z Magdą Cielecką - liczne rozstania i powroty nie wpływały dobrze na samopoczucie obojga. Upierali się też, że nowa miłość na pewno pomogłaby Chyrze dźwignąć się z upadku. Andrzej chyba posłuchał tych rad.
Ostatnio na Nowym Świecie w Warszawie odbywała się impreza pod patronatem Nowego Teatru, z którym związany jest Chyra. Aktor nie tylko nie spił się na sztywno, ale nawet poderwał piękną brunetkę:
"Rozmawiał z wieloma dziewczynami, jednak tylko jedna przypadła mu tak naprawdę do gustu" - opowiada "Super Expressowi" jeden z uczestników imprezy. "Najpierw długo ze sobą rozmawiali, potem stopniowo było widać, że coraz bardziej przypadają sobie do gustu".
Andrzej i jego nowa partnerka królowali na parkiecie. Po zabawie para opuściła lokal i wspólnie wsiadła do... tramwaju. Trzeba przyznać, że Chyra dużo wie o kobiecym zamiłowaniu do romantyzmu i nie waha się z tej wiedzy korzystać.