Impreza była ostra i głośna, mimo błogosławionego stanu Kendry. Bohaterka wieczoru wlała w siebie spore ilości tequili, tłumacząc:
Moje dziecko będzie podobne do mnie i odrobina alkoholu mu nie zaszkodzi”.

Organizatorką party była Bridget Marquardt, jedna z płatnych kochanek z programu „Girls next door”. Tak jak marzyła Kendra, zabawa była ostra i wyuzdana. Uczestniczki postarały się także w kwestii upominków:

Kendra dostała mnóstwo erotycznych zabawek! Udało się nam zdobyć niesamowite rzeczy" – opowiadała Bridget. „Pośród prezentów było mnóstwo wibratorów. To bardziej prezent dla Hanka, aby czasem dała mu odpocząć. Hitem wieczoru był wibrator dla kobiet w zaawansowanej ciąży z odpowiednio zagiętą rączką. Cały różowy, z wypustką w kształcie smoczka do stymulowania łechtaczki”.

Reklama

Ten smoczek to już przesada...