Kendra na popularność zapracowała długimi nogami i silikonowym biustem. Gdy jej sława była już ugruntowana, opuściła Hugh Hefnera, który ją wypromował, i zaczęła życie na własny rachunek.

Teraz promuje program telewizyjny, którego tematem ma być jej życie. Spodziewająca się potomka gwiazdka rosnącym brzuchem ściągnie więcej widzów. A zera na koncie będą leciały, leciały, leciały…

Reklama

Oby tylko nie urodziła córeczki, której przekaże cała swoją wiedzę z zakresu zaspokajania potrzeb starszych bogatych panów...