TG-Gold-Super-Markt zamierza postawić automaty w 500 miejscach w Niemczech, włączając w to lotniska i dworce kolejowe. Firma z okolic Stuttgartu ma nadzieję zarobić na zwiększonym zainteresowaniu złotem w czasach kryzysu. Ceny złota w maszynach będą trochę wyższe niż cena rynkowa, a ich aktualizacja będzie odbywać się co kilka minut.

Reklama

Klienci, którzy mogli zakupić złoto w prototypowym automacie „Gold to go” na lotnisku we Frankfurcie, mieli do wyboru 1 gramową płytkę o wartości 30 euro, 10 gramową sztabkę za 245 euro oraz złote monety. Na automacie została zamontowana kamera, która kontroluje, czy nie służy on do prania brudnych pieniędzy.

Thomas Geissler, właściciel firmy, zdradził, co zainspirowało go do stworzenia tego typu maszyn: „Niemieccy inwestorzy z historycznych powodów [wojny światowe] zawsze woleli trzymać swoje majątki w złocie. W końcu dwa razy w historii stracili wszystko” - tłumaczy Geissler. „Złoto to odpowiednia rzecz w twojej kieszeni, gdy czasy są niepewne” - dodaje.

Na nowatorski pomysł przychylnie patrzą również specjaliści: „Z powodu kryzysu zainteresowanie złotem jest bardzo duże” - mówi Jens Willenbockel, bankier inwestycyjny. „Poza tym jest to wspaniały prezent dla dzieci. Dla nich dostać złoto to jak przygoda z bajki” - dodaje.