Jak donosi magazyn „Na Żywo”, Gardias jest ulubienicą dyrektora programowego TVN Edwarda Miszczaka. W związku z tym na pogodynkę czekają przeróżne propozycje. Być może poza prowadzeniem "DD TVN" zajmie miejsce Magdy Mołek również podczas festiwalu w Sopocie. Dorota nie ukrywa, że od dawna o tym marzyła.
„Poprowadzenie sopockiego festiwalu jest moim marzeniem. Uwielbiam być konferansjerką, mieć kontakt z publicznością. Gdybym otrzymała taką propozycję, to chyba z wrażenia spadłabym z krzesła” - powiedziała „Na Żywo” pogodynka.
Czy Dorota ma na to jakiekolwiek realne szanse, dowiemy się już niebawem. Na razie została wyznaczona do wakacyjnego programu „Projekt Plaża”. Od tego, jak sobie poradzi, zależy czy TVN powierzy jej kolejne zajęcia. Jeśli tak się stanie, wielka sława i wielkie pieniądze staną przed nią otworem.