„Reakcja Susan Boyle na przegraną była łatwa do przewidzenia. Każdemu byłoby ciężko poradzić sobie z sytuacją, gdy po całym życiu spędzonym w małym szkockim miasteczku, nagle pojawia się międzynarodowa sława. Spodziewać się, że osoba z problemami sobie z tym poradzi to kompletny absurd” - powiedział znany prezenter gazecie „Daily Telegraph”.

Reklama

Sława kojarzy się ludziom tylko z błyskiem fleszy, wystawnymi bankietami oraz uwielbieniem milionów. Życie w ten sposób to jednak nie tylko wzloty, zdarzają się też upadki. Dla wielu zajęcie drugiego miejsca w takim programie to i tak duży sukces. Niestety, dla niektórych porażka w momencie, gdy praktycznie miało się wygraną w garści, to zbyt duży cios. Susan Boylenie umiała go odpowiednio przyjąć na siebie.

ZOBACZ TAKŻE:

>>> O przegranej Susan zdecydował błąd