"Super Express" wyśledził zakochanych podczas zakupów. Choć to Michał decydował o tym, co wyląduje w koszu, starał się utrafić w gust ukochanej. Po zakupach bez wahania złapał ciężkie siaty - euforycznie donosi "SE".

Żebrowski zdementował także plotki, jakoby miał szowinistyczne poglądy i nie chciał słyszeć o równouprawnieniu:
"Nigdy nie posunąłbym się do twierdzenia, że potrzebuję kobiety do sprzątania i gotowania. To byłoby całkowicie sprzeczne z moją postawą życiową, przekonaniami i stosunkiem do płci pięknej". Zdjęcia także nie pozostawiają wątpliwości. Wybranka aktora to prawdziwa szczęściara.

Reklama