Trzeba przyznać, że życie nie głaszcze Jennifer Aniston. Aktorka może i ma ma na koncie miliony, ale jest samotna i zdradzona. Po rozwodzie z Bradem Pittem nie udało jej się ułożyć sobie życia z nikim innym. Dlatego rzeczywiście może uchodzić za eksperta w kwestii w związków.
„Nie wydaje mi się, żeby doskonały związek istniał. Wielu z nas tak uważa i według mnie jest to oszukiwanie samego siebie. Tylko głupcy wierzą w miłosne bajeczki. Kto powiedział, że wszystko musi trwać wiecznie? To nierealne, a miłość jest tego najlepszym przykładem. Nie ma po co wywierać na siebie taką presję”.
Takie wyznania nie rokują dobrze - w końcu Jen "Idealna Fryzura" Aniston właśnie podjęła kolejną poróbę zbudowania trwałej i satysfakcjonującej relacji z mężczyzną.
Dobrą terapią bywa przelewanie swoich przemyśleń na papier. Nie tylko pomaga uporać się z problemami, ale także może poważnie zasilić konto. Polecamy.
ZOBACZ TAKŻE: