Amerykanin Dairus Dugger podał do sądu fast food, po tym jak obsługa zlekceważyła jego prośbę. Do zdarzenia doszło dwa lata temu.

Dairus Dugger chce odszkodowanie w wysokości sto tysięcy dolarów. Dlaczego aż tyle? Amerykanin twierdzi, że bardzo wyraźnie tłumaczył pracownicy Burger Kinga w James City County, że ma nie wkładać mu do kanapki ani cebuli, ani ogórka, ani pomidora.

To wywołało bardzo silną reakcję alergiczną, która pojawiła się po pierwszym kęsie. Nie wiedział, że w kanapce są warzywa i połknął pierwszy kęs. Z tego powodu trafił do szpitala, a leczenie skutków szoku alergicznego kosztowała go spore pieniądze.

Dugger twierdzi, że błąd Burger Kingu to zwykła niedbałość, której skutki są dramatyczne. Dlatego chce odszkodowania.









Reklama