Tak przynajmniej sugeruje "Super Express". Jak donosi gazeta, młoda gwiazda kupiła niedawno na warszawskim Ursynowie dwupoziomowy apartament o wartości 1 335 890 złotych. Liczy on sobie 200 metrów kwadratowych. A mimo to Żmuda-Trzebiatowska upiera się, że mieszka w kawalerce.
W niedawnym wywiadzie mówi, że ma tylko jeden pokój i nie był on wcale taki drogi. Dziennikarze sprawdzili, że to nieprawda. Marta, widać, woli być postrzegana jako skromna dziewczyna z sąsiedztwa (a konkretnie - z Przechlewa...). Ale przecież chyba nikt się nie obrazi, że za ciężką pracę otrzymała godziwe wynagrodzenie? Tym bardziej że odkąd jej partner Adam Król zażyczył sobie za dużą gażę za "Taniec z gwiazdami", to głównie ona dźwiga na sobie ciężar domowego budżetu...