Hinduska, ponoć najczęściej typowana do tej roli, nie jest nią zainteresowana! Czyżbys sława uderzyła jej do głowy?

Jeszcze nie tak dawno nieznana poza rodzimymi Indiami Freida po roli w oscarowym "Slumdog: Milioner z ulicy" rozkwitła na prawdziwą międzynarodową gwiazdę. Podobnojest wręcz zasypywana filmowymi propozycjami, z zaproszeniem od Woody'ego Allena na czele. Do tego błyszczy na zdjęciach w kolorowych czasopismach. Jednak okazuje się, że nie zamierza być pustą dziewczyną z okładki i robić wrażenia na srebrnym ekranie jedynie wyglądem.

Reklama

Jak jednak sugerują ludzie z otoczenia Freidy, aktorka "może wybierać takie role, które najbardziej jej odpowiadają. Dziewczyna Bonda póki co nie figuruje na tej liście. Nie chce być kojarzona z taką mało ambitną postacią. Freida mierzy dużo wyżej".

Wyżej niż Jolie i Aniston? Obie uznane w końcu aktorki w życiu nie wzgardziłyby tą rolą. Aniston zamierzała zostać najstarszą dziewczyną Bonda w jego karierze. Ale większe powodzenie nie tylko u Brada Pitta, ale również w ubieganiu się o ten angaż miała Jolie. Angelina Jolie. Ona była kandydatką na kochankę 007 już w 2005 roku.

Reklama

Czy piękna modelka i aktorka podziela uczucia Charlize Theron, dla której uroda stała się kamieniem u nogi w "poważnej" karierze? Aby udowodnić światu, że poza śliczną buzią i długimi nogami posiada jeszcze talent, Theron zdecydowała się oszpecić. I udało się - za rolę w filmie "Monster" dostała najwyższe aktorskie odznaczenie - Oscara. Czy tym tropem zamierza pójść Freida Pinto? Czy możemy się spodziewać oszpeconej twarzy i udziału gwiazdy tylko w ambitnych niezależnych produkcjach? Oby nie przesadziła. Bondowi się nie odmawia. Rezygnacja z tej roli może mścić się na niej latami...