Arciuch nie chce, by dziecko jej nowego partnera Bartka Kasprzykowskiego pojawiło się na świecie, gdy ona jest żoną innego. Natomiast mąż Borys Szyc najpierw długo się nie chciał zgodzić na rozwód, a potem zaczął stawiać różne warunki. Chce, by Arciuch przyznała się do zdrady i by na nią spadła cała wina za rozwód. Jej zależy już przede wszystkim na sfinalizowaniu całej sprawy i rozpoczęciu nowego etapu w życiu. Pierwsza rozprawa rozwodowa już się odbyła.
Nie da się ukryć, że Tamara Arciuch nie dochowała wierności małżeńskiej aktorowi Bernardowi Szycowi. Najdobitniejszym dowodem zdrady jest zaokrąglony brzuszek, który pokazała kilka dni temu. Teraz liczy się już dla niej tylko, by przed porodem uzyskać rozwód. Czasu jest mało, więc aktorka gotowa jest na wszelkie ustępstwa.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama