Rihanna przeprowadziła się do Nowego Jorku, aby odetchnąć trochę od swojego toksycznego chłopaka. Informator magazynu "The Chicago Sun Times" doniósł, że widziałBarbadoskę w jednym z modnych klubów. Co ciekawsze, towarzyszył jej przystojny mężczyzna.

Reklama

Wybrankiem piosenkarki jest Wilmer Valderrama, amerykański aktor komediowy, znany głównie z roli w serialu "Różowe lata 70.". Podobno dobrze się bawili, a Rihanna wyglądała na zrelaksowaną.

Choć Wilmer nie ma najlepszej opinii w Hollywood - spotykał się m.in. z Lindsay Lohan i Mandy Moore, ale nigdy nie wytrzymał z żadną dłużej niż kilka miesięcy - chyba wszystko będzie lepsze niż kurczowe trzymanie się przegranego Chrisa Browna. Jeśli nie dla siebie, Rihanna powinna o nim zapomnieć dla kariery.