Przypomnijmy, że Brown bynajmniej nie przejął się po tym, jak duszeniem doprowadził Rihannę do utraty przytomność po niedotlenieniu mógu. Nie dość, że jak gdyby nigdy nic prywatnym odrzutowcem poleciał do Las Vegas, to jeszcze zabawiał się tam z prostytutkami. Kiedy sprawa nabrała rozgłosu zaszył się w domu swojego ojca, a brudną robotę zostawił ludziom ze swojego sztabu.
Skandaliczne zachowanie rapera wywołało jednak wielki sprzeciw nie tylko u fanów Rihanny, ale i na całym świecie. Jego wyrazem jest chociażby minigra internetowa (dotychczas ponad 23 tys. odsłon), w której można... pobić Chrisa: do wyboru pięściami lub kijem bejsbolowym. Ale na tym nie koniec.
>>> Zobacz grę, w której można pobić Chrisa Browna
Jak donoszą amerykańskie media, zaraz po wycieku zdjęcia skatowanej Rihanny, Brown zaczął otrzymywać wiadomości z pogróżkami. "Chris boi się o swoje życie. Nie tylko stracił karierę, ale również poczucie bezpieczeństwa - donosi informator. - Wynajął kilkunastu ochroniarzy, którzy pilnują go całą dobę. Będzie musiał stanąć przed sędzią, ale i tak najbardziej obawia się fanów Rihanny. Wyciek zdjęcia pobitej dziewczyny spowodował lawinę pogróżek pod jego adresem".
Jak widać, nie wszystkim wystarcza gra...