Katie Homes początkowo zabierała małą na zajęcia jogi jedynie jako biernego obserwatora. Jednak szybko zauważyła, że Suri jest bardzo zainteresowana ćwiczeniami. Dlatego właśnie zapisała ją na regularne lekcje. Holmes twierdzi, że jej dziecko bardzo lubi jogę i opanowało już podstawowe asany.
"Tom i Katie jednak nie widzą w tym niczego złego. Katie lubi jogę, ponieważ pomaga jej się zrelaksować i utrzymać ciało w świetnej formie. Cieszy się, że córka podziela jej hobby i już w tak młodym wieku nauczy się dbać o własne ciało" - donosi osoba z otoczenia rodziny.
Suri kilka razy w tygodniu jeździ na zajęcia. Uczęszcza na nie już od wakacji. Niestety nie ma zbyt wielu maluchów "zainteresowanych" jogą, zatem dziewczynka chodzi na zajęcia z dorosłymi. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że Suri nie ma kontaktu z innymi dziećmi.
Rodzice nie pozwalają jej bawić się z rówieśnikami, za to regularnie wystawiają na żer paparazzim - Tom twierdzi, że jego córeczka uwielbia fotografów. Ciekawe tylko, czemu na większości zdjęć Suri ukrywa się w połach ubrań któregoś z rodziców.