Zapach stóp nie może być powodem dyskwalifikacji na uczelni - uznał sąd. Szkoła przyjęła tę informację z żalem, ale próbuje się bronić. Zamiast wyrzucać, będzie nakładać na cuchnących uczniów kary pieniężne.

Jak zauważają przytomnie gazety, uniwersytet zyska na powrocie Tenbrooka, bo gdy zablokowano mu dostęp do uniwersyteckiej biblioteki, miał wypożyczone kilkadziesiąt książek.

Reklama