Mieszkaniec Dżakarty, stolicy Indonezji, jeszcze niedawno był osobą zupełnie anonimową. Nawet w czasie kampanii wyborczej, którą żył cały świat. Dopiero po wygraniu przez Baracka wyborów 34-letni Ilham Anas zdobył niebywałą sławę.
Już jest rozchwytywany jako "gość specjalny" na wielu przyjęciach - donosi "Fakt". Bogaci Indonezyjczycy mają okazję pochwalić się przed swoimi gośćmi "niespodziewaną wizytą Baracka Obamy". Wkrótce Ilham wystąpi także w indonezyjskiej telewizji, gdzie będzie udawał prezydenta USA. A to wszystko przynosi mu dodatkowy zarobek.
Indonezyjski fotograf Ilham Anas z dnia na dzień stał się najpopularniejszą osobą w kraju. Jakim cudem? Po prostu wygląda identycznie jak prezydent - elekt Stanów Zjednoczonych Barack Obama. Jakże niewiele trzeba, by zdobyć popularność w globalnej wiosce.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama