Chłopak z grupy kaskaderów "Dangerfreaks" pokazuje, że deskorolka to wcale nie zabawka dla nastolatków. Można nia pędzić nawet po autostradzie. Wystarczy mieć kolegę na motorze, który rozpędzi deskorolkę do odpowiedniej prędkości - pisze australijski "Herald Sun".

Reklama

Niemiecka policja twierdzi jednak, że kaskader łamie przepisy, bo nawet jadąca 100 km/godz. deskorolka ma zakaz wjazdu na autostradę. Do tego kaskader naraża życie innych kierowców. Dlatego chcą go złapać i postawić przed sądem, który może go skazać nawet na rok odsiadki.

>>>Zobacz dziecięcy samochodzik szybki jak niemiecka deskorolka

p