Fotoreporter "Faktu" spotkał aktorkę w jednym z warszawskich centrów handlowych. Prezentowała się bardzo seksownie. To nie ta sama kobieta, co kilka miesięcy wcześniej, kiedy zaczynała próby do programu "Taniec z gwiazdami" - twierdzi bulwarówka.
I choć Figura nie potańczyła zbyt długo, odpadła w trzecim odcinku, na pewno udziału nie żałuje. Przede wszystkim dlatego, że mordercze treningi rewelacyjnie wpłynęły na jej figurę. Smuklała z odcinka na odcinek. A kiedy odpadła, postanowiła iść za ciosem i dalej zrzucać kilogramy. I tak zmieniła się nie do poznania - zachwyca się "Fakt".
A jeszcze niedawno aktorka podporządkowywała swoje życie wychowaniu córek Koko i Kaszmir i pracy we własnej restauracji w centrum Warszawy. "Dzieci, dom, film, teatr, restauracja. Ja, a konkretnie moje ciało, zostawało na drugim planie" - żaliła się aktorka "Faktowi" TV na początku roku.
Teraz to się zmieniło. Gwiazda nadal ćwiczy, pracuje nad sobą, a na efekty aż miło popatrzeć. Z przemęczonej pracą kobiety zmieniła się w odmłodzoną o kilkanaście lat seksbombę.
