"Moje włosy są za siwe... za bardzo siwe" - prawie płacze Clooney portalowi Celebrity Wonder. Dlatego aktor chce wreszcie pójść do fryzjera, by ten wybrał mu nowy kolor włosów. Clooney jednak nie chce się ośmieszyć, gdy po wyjściu z zakładu ludzie zaczną go pokazywać palcem.
"Najpierw pomaluję rzęsy" - opowiada aktor portalowi. Dopiero, gdy uzna, że kolor jest odpowiedni i normalnie wygląda, zrezygnuje z siwizny.
Jednocześnie gwiazda odrzuca wszystkie plotki, że jego kaprysy to kryzys wieku średniego.