"Wszedłem w życie, w którym już istniały pewne zasadnicze elementy" - tak o swoim związku z Młynarską opowiadał niedawno na łamach kolorowego magazynu Jarosław Kret. "Jednym jest praca, praca, praca. Próbowałem ją zrozumieć nawet wtedy, gdy codziennie przynosiła pracę do domu" - dodał prezenter pogody. Niedwuznacznie dał do zrozumienia, że ich związek dobiegł końca również z powodu nadmiaru zajęć Agaty. Ona miała czas na wszystko. Ale dla niego za mało - czytamy w "Fakcie".

Reklama

W poniedziałkowy wieczór Agata pokazała jednak, że gdy jest po temu odpowiednia sposobność, potrafi być osobą niezwykle rozrywkową. Roześmiana, roztańczona, emanowała seksem i czarowała wszystkich wokół - ekscytuje się "Fakt". U jej boku, trzymając ją za rękę i chętnie obejmując, równie miły wieczór spędził znany stylista, Wiktor Dopierała. Widać było, że świetnie czują się w swoim towarzystwie - uważa bulwarówka. Obserwujący ich, uczestnicy imprezy otwarcie mówili o tym, że dawno nie widzieli Agaty tak rozpromienionej.

Rozstanie jej służy? - pyta "Fakt". Ona nie chce o tym rozmawiać, wszystkie pytania o związek, o sprawy prywatne pozostawia bez odpowiedzi.